niedziela, 16 maja 2010

Jugo

Podróże kształcą - to prawda którą niektórzy starają się podważać, a ja się z nią w całej rozciągłości zgadzam.

W trakcie ostatniego wyjazdu poznałam nowe słowo: JUGO. Jest to (wg wiki) ciepły i wilgotny wiatr wiejący z południa wzdłuż wschodniego wybrzeża Adriatyku. Na zachodnim wybrzeżu ten sam wiatr nazywany jest sirocco. Zazwyczaj utrzymuje się przez kilka dni, często przynosząc pogorszenie pogody – towarzyszy mu deszcz i pojawiają się mgły.
Wiatr ten wieje głównie od października do maja i potrafi wiać nawet do siedniu dni, ale zazwyczaj wieje około czterech. W pierwszej fazie jugo (dokładnie obserwując prognozy pogody) można jeszcze bardzo dobrze pożeglować (jugo to wiatr stały), jednak później warto zacumować w bezpiecznym porcie i przeczekać jego główne nadejście - poza sezonem do 10B, a także dużą falę (do 4m) tworzoną przez to, że wiatr wieje dokładnie równolegle do całego wybrzeża Adriatyku.

PS. Ciekawe czego się nauczę na kolejnej wyprawie :)