czwartek, 30 września 2010

Stojak na butelkę wina

Podróże kształcą - o tym wie mam nadzieję każdy.
Moim zdaniem najbardziej kształcące są kontakty z ludźmi, ale czasami również napotkane przedmioty mogą wprawić w zachwyt i zdumienie.

Omawiany przedmiot na zdjęciu poniżej:

  
Pod spodem ten sam przedmiot w wielu wersjach:

i jeszcze więcej:

Cały stojak, to kawałek wygiętego drewienka z jedną dziurką i zdobieniami.
Zabawnie to wygląda, że takie drewienko potrafi utrzymać butelkę w poziomie. Nie wiem co się dzieje po otwarciu butelki :) ale zapewne zawartość należy dość szybko opróżnić. Stojaki te występują w różnych rozmiarach, kolorach oraz mają różne zdobienia. Cena zaczyna się od około 9$ a kończy na około 15$, choć zapewne droższe również można znaleźć.
Stojaki na wino znaleziono w Chinatown w San Francisco.

PS. Zdjęcie wrzuciłam też w profilu portalu Moje wino na fejsbuku.

niedziela, 19 września 2010

Bazgroły w WC

Wiele razy zapewne widzieliście w różnych toaletach przedziwne bazgroły w stylu "kocham Jolkę", "byłem tutaj Tony Halik" (tak, wiem, teraz już młodzież nie wie co to Tony Halik bo go nie ma na naszej klasie) oraz wiele innych często tak zwanych niecenzuralnych.
Zazwyczaj nie zwracamy na te bazgroły uwagi i słusznie, bo zazwyczaj nie ma w nich nic interesującego.
Na drzwiach do jednej z toalet w pracy, przez kilka lat mijałam taki właśnie bazgrał, zrobiony granatowym markerem. Przez pierwsze kilka lat w ogóle się nad nim nie zastanawiałam, aż któregoś dnia zaczęłam próbować rozszyfrować tajemniczy napis.

Przeliterowałam go i dopiero gdy wypowiedziałam go głośno, było dla mnie jasne, że oznacza on tytuł piosenki "Vamos a la playa" i teraz za każdym razem gdy wchodzę do toalety, podśpiewuję sobie:

PS. A tak swoją drogą ten teledysk jest genialny, różowe skarpetki itp. :)