niedziela, 30 listopada 2008

Andrzejkowe wróżby

Jedną z tradycji andrzejkowego wieczoru są wróżby, wśród których chyba najsławniejszą jest lanie wosku. Od wielu lat lania wosku dokonywałam z sekcją żeglarską AZSu. Tegoroczne andrzejki były połączone z parapetówką.
Tak czy inaczej lanie wosku musiało być i było.
Mnie z wosku powstała Mysza :)
Czy ktoś wie, co to może oznaczać?

piątek, 28 listopada 2008

Kaszmir

Kaszmir to niezwykle szlachetna tkanina, wyrabiana z wełny kóz. Włókna są bardzo cienkie, a jednocześnie bardzo ciepłe. Zapewne każdy słyszał o sweterkach lub szaliczkach z kaszmiru. Prawdziwy kaszmir pochodzi z rejonu o tej samej nazwie: Kaszmir. Jest to region obecnie podzielony pomiędzy Indie i Pakistan. Oba te państwa toczą ze sobą walkę o ten region od 1947 roku, kiedy to Indie odzyskały niepodległość. Nasilenie walk jest różne, jednak region ten cały czas uważa się za niespokojny, a prawie każdego dnia giną tam ludzie. Dodatkowo część mieszkańców Kaszmiru chce aby powstało oddzielne niezależne państwo Kaszmir.

Od ostatnich ataków terrorystycznych nie musiała upłynąć pełna doba, aby władze Indii oskarżyły Pakistan o zamachy. Pakistan oczywiście zaprzecza.

Cała ta walka nas niby nie dotyczy, ale...
1. Oba te kraje dysponują bronią jądrową.
2. Indie to druga na świecie (po Chinach) najbardziej dynamicznie rozwijająca się gospodarką. Na indyjskich giełdach papierów wartościowych, notowanych jest około 13500 spółek giełdowych. Dla porównania, polska giełda to około 350 spółek giełdowych.
Zachwianie tak potężną gospodarką, może mieć o wiele poważniejsze konsekwencje niż same zamachy terrorystyczne.

czwartek, 27 listopada 2008

Mumbay i terroryzm

Miałam już nie wspominać o Indiach, ale informacje napływające stamtąd mnie natknęły...

Gdyby ktoś jeszcze nie słyszał, to terroryści dokonali serii ataków w Bombaju. Najprawdopodobniej było 7 miejsc zamachów i zginęło ponad 100 osób.

Obecnie terroryzm w Indiach jest częsty. W trakcie ostatniego pobytu w Indiach dowiedziałam się, że nieopodal hotelu w którym mieszkałam był lej po bombie podłożonej przez terrorystów. Było to przed jednym ze sklepów w centrum New Delhi.

Jednym z miejsc gdzie terroryści zaatakowali ostatniego dnia, był hotel Taj Mahal (z sieci hoteli Taj, ten podobny do Taj Mahal) oraz Gateway of India (Brama Indii w porcie w Bombaju).
W obu tych miejscach byłam. Oto zdjęcia z 2004 roku:
Zdjęcie zrobione z łodzi podczas rejsu po zatoce. W tle zarówno Brama Indii jak i hotel.
A tutaj przed hotelem Taj.

Zamachy najprawdopodobniej były dokonane przez muzułmanów, a głównym celem mieli być turyści.
Indie, które są głównie hinduistyczne od dawna pozostają w konflikcie z Pakistanem, który z kolei jest gównie muzułmański.
Mam nadzieję, że zamachy nie przyczynią się do eskalacji tego konfliktu.

niedziela, 23 listopada 2008

niedziela, 16 listopada 2008

Lachestan

Będąc na międzynarodowej konferencji: International Conference on Stress Management na LNIPE w Gwalior w Indiach, miałam okazję poznać Irankę - moją rówieśnicę o imieniu Honey (a co najmniej tak je zdrabniała, aby nam ułatwić zapamiętanie imienia).
Robi ona doktorat z nauk o kulturze fizycznej w Punie - mieście dość dobrze mi znanym, gdyż jest tam instytut Jogi Iyengara i sam Iyengar też tam mieszka.

Dowiedziałam się od niej, że w Iranie używa się języka farsi lub inaczej mówiąc języka perskiego.
W języku tym pisze się od prawej do lewej i od końca zeszytu do początku. Miałam okazję pracować przez chwilę na komputerze Honey. Miała między innymi tak ustawionego Power Pointa, że znaki wypunktowania były z prawej strony tekstu, czyli tam gdzie w języku polskim stawia się kropki lub przecinki.
Honey miała również zwyczaj robić notatki w notesie, nawet po angielsku, od ostatniej strony.
Rozmawiałyśmy oczywiście o różnicach kulturowych i doszłyśmy do wniosku, że ludzie wszędzie są tacy sami :)

Najbardziej utkwiło mi w pamięci jedno słowo w języku farsi: Lachestan, oznaczające Polskę.
Prawda, że ładnie?

niedziela, 9 listopada 2008

Taj Mahal

Bardzo chciałam mieć zdjęcie na tle Taj Mahalu, będącego dowodem miłości mężczyzny do kobiety. Kiedyś nadeszła ta wiekopomna chwila i zrobiłam sobie taką fotkę :)


Oczywiście każdy, kto mnie zna, wie że lubię też sobie czasami robić zdjęcia trochę odwrotnie. Tym razem też sobie takie zrobiłam :)
Zrobiłam sobie więc oba powyższe zdjęcia :)


PS. Ci którzy mnie znają, wiedzą że te zdjęcia to fotomontaż. Przed Taj Mahalem nie można stać na głowie, bo jest zakaz i strażnicy z karabinami tego zabraniają.

piątek, 7 listopada 2008

Hinduscy transwestyci

W Indiach istnieje pewna grupa ludzi zwana hijras (czyt. hidżras).
Są to zazwyczaj transwestyci lub hermafrodyty, czasami również geje. Ubierają się w sari, noszą biżuterię i malują się. Na życie zarabiają występując w trakcie świąt i rodzinnych uroczystości takich jak np. wesela. Często można ich również spotkać w pociągach, gdzie mogą zarówno pobłogosławić za bakszysz, jak i rzucić klątwę za jego brak. Poniższe zdjęcie jest mojego autorstwa.

Tutaj znajdziecie ciekawy artykuł, na temat "trzeciej płci" w Indiach.