Pierwsze co zobaczyłam w Europie to śnieg.

Szwajcarów, podobnie jak polskich drogowców - zima zaskoczyła :)
Z tego powodu pasażerowie samolotu - w tym i ja - musieli czekać ponad dwie godziny na start samolotu. Dwie godziny w samolocie, bez jedzenia (nie licząc czekoladek na pocieszenie), picia i informacji o dalszych planach wierzy kontrolnej.
Na szczęście w Polsce zimy jeszcze nie ma :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz