piątek, 19 września 2008

Piekara o miłości

Kiedyś sądziłam, że gdy zrobię doktorat, wreszcie będę miała więcej czasu. Oczywiście byłam w błędzie. Pojawiły się nowe zadania i nowe wyzwania.

Dawno temu jednak odkryłam, iż w życiu trzeba mieć czas dla siebie. Taki czas można spożytkować np. na spotkania ze znajomymi, praktykę jogi lub na dobrą lekturę.
Odnośnie dobrej lektury, to od pewnego czasu jestem zauroczona słowem pisanym Jacka Piekary.
Wybrałam dwa cytaty na temat miłości, pochodzące z jednej z jego książek.
Pierwszy:
"Co was obchodzą ludzie? Co was obchodzą plotki i złe języki? Co was obchodzi wszystko, kiedy wiecie, że to jest ta jedna jedyna? Wymarzona, wyśniona i upragniona. Że nie możecie bez niej oddychać, tylko krztusicie się w beznadziejnych spazmach. Że wasze serce bije po to, by ona dotknęła ręką waszej piersi, że oddychacie tylko w tym celu, by jej oddech złączyć z jej oddechem."
I drugi:
"Miłość nie jest grzecznym gościem, panie Madderdin. Miłość nie zapowiada swojej wizyty na dwa tygodnie wcześniej. Miłość jest jak złodziej wślizgujący się do waszego domu i kradnący wszystko, co macie najcenniejszego. Przypomina piorun spadający z pogodnego nieba. W pojedynku z miłością macie tak samo wielkie szanse jak kurczak przy jastrzębiu."

Brak komentarzy: