środa, 17 września 2008

Znajomi znajomych

Każdy z nas czasami zderza się ze ścianą.
Istnieją na tym świecie problemy "niezałatwialne" różnych rodzajów np. "problemy niezałatwialne pierwszego rzędu", "problemy niezałatwialne drugiego rzędu" itd.
W takich przypadkach zazwyczaj zaczynamy szukać alternatywnego rozwiązania. Często tym rozwiązaniem są znajomi znajomych. Wystarczy, że ktoś kogoś zna i problem rozwiązuje się sam. I nie chodzi tutaj o łapówkę, flaszkę, kwiaty czy czekoladki. Takie problemy załatwiają się same na poczet dobrej znajomości. Przecież między przyjaciółmi to normalne sobie pomagać. Często ci znajomi nie są naszymi przyjaciółmi, choć w takich chwilach znacząco awansują w hierarchii.
Całe to zjawisko jest częścią szerszego zjawiska zwanego kumoterstwem.
Od tego zjawiska niedaleko jest do nepotyzmu tak szeroko w obecnych czasach zwalczanego przez miłościwie nam panującą władzę oraz organizacje pozarządowe takie jak chociażby Transparency International.
Zastanawiam się, czy rzeczywiście kumoterstwo jest naganne. Przecież tak bardzo ułatwia życie.
I co komu do tego jak rozwiązujemy swoje nierozwiązywalne problemy :)

PS. Bardzo serdecznie pozdrawiam wszystkich swoich przyjaciół i znajomych :)

Brak komentarzy: